Ucieczka za miasto
Duże metropolie stale się rozwijają. Najpotężniejsze miasta w Polsce i na świecie stale udoskonalają sieć połączeń drogowych, czy komunikację publiczną. Deweloperzy prześcigają się w ofertach na budowę osiedli dla młodych ludzi z garażami, parkingami, czy placami zabaw dla dzieci. Niektórym ten pęd mieszkaniowy po prostu nie odpowiada. Chcą odciąć się od tego pędu i nieco zwolnić, przeprowadzić się do miejsca, w którym słychać śpiew ptaków. Otwierając okno chcą mieć widok na las, pola i łąki, a nie na betonową dżunglę.
Zalety życia z daleka od miasta
Plusów mieszkania poza wielkimi aglomeracjami jest wiele. Przede wszystkim mniejsze natężenie hałasu. Zamiast klaksonów aut słychać trel lub szum lasu. Po drugie w nocy znacznie częściej można oglądać księżyc i gwiazdy z własnego tarasu. Nieba nic nie zasłania, ani duże budynki, ani wielokolorowe neony reklamowe. Czystsze powietrze, mniejsze zanieczyszczenie spalinami, czy brak smogu to nie tylko wizualna wartość, ale i zdrowotna. Według badać corocznie w Polsce z tego powodu umiera ok. 45 tys osób. Poza aspektami wizualnymi i zdrowotnymi, budowa domu za miastem opłaca się również finansowo. Mniejsze koszty opłat stałych pozytywnie wpływają na domowy budżet. Jedyną blokadą, która spowalnia podjęcie decyzji od rozpoczęciu budowy, są finanse.
Budżet na budowę wymarzonego domu
Banki oferują wiele kredytów dla marzących o własnym domu klientów. Wszystkie na pierwszy rzut oka wydają się bardzo atrakcyjne, jak jednak mądrze wybrać ofertę tak, by odpowiadała naszym planom. Przede wszystkim warto skorzystać z indywidualnej porady specjalisty, którzy wskażą, czy zdolność kredytowa jest wystarczająca, by otrzymać pożyczkę. Po drugie warto samodzielnie prześledzić oferty nie jednego, a wielu banków. Bankowość nastawiona jest teraz na klienta, także tego mobilnego. Na stronach internetowych można znaleźć zatem kalkulatory kredytowe. To nie tylko nowoczesny, ale i bardzo pomocy przyrząd. Każdy z użytkowników może, wypełniając odpowiednie rubryczki sprawdzić, czy dany kredyt będzie opłacalny. Przede wszystkim należy określić przewidywaną kwotę kredytu, potem prowizję, oprocentowanie oraz okres spłaty i rodzaj rat. W ten sposób, samodzielnie i w domowym zaciszu można ocenić, czy budowa domu może się rozpocząć w przewidzianym terminie. Nie należy się spieszyć. Czasem miesiąc czasu to dobry czas, by po pierwsze poważnie się zastanowić, czy w ogóle kredyt jest potrzebny. Druga rzecz-jak każdy rynek, również i bankowość uzależniona jest od światowych zmian na giełdzie. Może się zatem okazać, że oprocentowanie stanie się po paru tygodniach nieco korzystniejsze.